środa, 2 października 2013

Pierś kurczaka w sosie z kardamonem


































Uwielbiam kardamon, ale na długo o nim zapomniałam.
Najczęściej... i właściwie głównie, używałam go do rosołu.
Przez to zrodziła się myśl o wykorzystaniu go do innego  dania z drobiu i voila!
Pycha. :)


+ olej do smażenia
Pierś kroimy w niezbyt dużą, równą kostkę. Wrzucamy ją na rozgrzany tłuszcz i posypujemy z wierzchu równomiernie solą oraz pieprzem. Mieszamy, lekko podsmażamy i jeszcze raz czynimy to samo.
Podsmażone mięso zalewamy wodą tak, by przykryła mięso z około 2 centymetrową nadwyżką.
Dodajemy sos sojowy oraz kardamon.
Wszystko razem mieszamy, zamykamy patelnię i dusimy mięso do miękkości.
Podczas duszenia należy zważać, by cały sos nie wyparował i uzupełniać płyn na bieżąco.
Gdy mięso jest już prawie dobre, dodajemy na patelnię pokrojonego w plasterki pora, starte na dużych oczkach marchwie oraz ziołowy koncentrat pomidorowy.
Razem dokładnie mieszamy, ewentualnie doprawiamy solą oraz pieprzem i dusimy na niewielkim ogniu jeszcze kilka minut pod przykryciem.
Kardamon w tym daniu jest wyczuwalny dość dobrze.
Degustator stwierdził, że posiada ono swojego rodzaju "drugie dno smakowe", a ja jestem podobnego zdania.
Najlepiej smakuje oczywiście z ryżem, jednak dla fanów tradycyjnego jedzenia również powinien posmakować podany, jak gulasz z tłuczonymi ziemniakami.
:)



2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem to bardzo trafiona rosołowa przyprawa, a tę tradycję przejęłam od mojej mamy. :)
      Pozdrawiam!

      Usuń