poniedziałek, 2 grudnia 2013

Zakwas na barszcz


































Nie ma prawdziwego barszczu bez buraczanego zakwasu.
Aczkolwiek nie tylko do tego, głównie świątecznego dania można go wykorzystać.
Kiedyś był to po prostu napój, którym z powodzeniem gaszono pragnienie.
Dobrze smakuje na zimno i na ciepło, a przede wszystkim jest bardzo zdrowy i okropnie tani. <3

  • 1kg czerwonych buraków 
  • 3 duże ząbki polskiego czosnku
  • 1 stołowa łyżka soli
  • 1 płaska łyżeczka cukru
  • 1,5 litra przegotowanej wody

Buraczki obieramy cienko ze skórki i kroimy dowolnie, przy czym dość drobno.
U mnie były to cienkie plasterki, lub przy większych warzywach, półplasterki.
Czosnek obieramy i kroimy w grubsze plastry.
Wodę zagotowujemy z cukrem i solą i ostawiamy do wystygnięcia.
Buraki i czosnek wrzucamy do dużego słoika i zalewamy wystudzoną wodą.
Potrząsamy słojem, by wszystko się wymieszało i przykrywamy go czystą, lnianą ściereczką, po czym pozostawiamy na przynajmniej tydzień w ciepłym miejscu.
Po kilku dniach na powierzchni powinna pojawić się biała piana, którą zbieramy łyżką.
Gotowy zakwas przelewamy do szczelnych, szklanych butelek i przechowujemy w lodówce nawet do kilku miesięcy, jednak gwarantuję, że nie wytrzyma. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz