niedziela, 16 listopada 2014

Jesienna nalewka z głogu z laską wanilii



Gdy spróbowałam jej po raz pierwszy jakieś dwa lata temu, nie mogłam uwierzyć, że tak pyszny alkohol można zrobić z owoców przydrożnego krzaku...
Jest wprost niesamowita, a do tego owoce głogu są bardzo przyjazne naszemu sercu!
Są źródłem składników neutralizujących działanie wolnych rodników, które mogą prowadzić do zmian nowotworowych oraz są głównymi sprawcami wielu innych chorób.
Póki jeszcze więc można znaleźć te dobroczynne owoce w niezłej formie, zapraszam do wypróbowania przepisu!

  • 400g owoców głogu (bez gałązek)
  • 100g owoców dzikiej róży
  • 500ml spirytusu 50%
  • 250g cukru (lub 300g miodu)
  • 100ml wody
  • 1/3 laski wanilii


Owoce głogu i róży pozbawiamy gałązek i dobrze przepłukujemy na durszlaku.
Różę dodatkowo można nakłuć w kilku miejscach wykałaczką, by nalewka łatwiej przechodziła jej aromatem.
Laskę wanilii przekrawamy na połowę i przy pomocy noża wyjmujemy ze środka ziarenka.
Wszystkie owoce umieszczamy w dużym słoju.
Dodajemy do nich ziarenka wanilii oraz przekrojoną, pozostałą część laski i zalewamy całość alkoholem.
Nalew pozostawiamy w ciemnym miejscu w temperaturze pokojowej na 3 tygodnie.
Po tym czasie płyn zlewamy i filtrujemy.
Do wrzącej wody wsypujemy cukier i czekamy do jego rozpuszczenia, a następnie pozostawiamy syrop, aby przestygł.
Gdy będzie chłodny łączymy go z alkoholem i dobrze mieszamy.
Nalewkę przelewamy do butelki z ciemnego szkła i odstawiamy w ciemne, chłodne miejsce na minimum pół roku.
Z czystym sercem polecam!

1 komentarz:

  1. Świetny przepis! dzikiej róży będzie dużo, za głogiem muszę się rozglądnąć (nie mam go w najbliższej okolicy, ale wiem, gdzie rośnie). Blog jest bardzo ciekawy, szkoda, ze już pani nie pisze w tej formie :-)

    OdpowiedzUsuń