sobota, 12 września 2015

Pierś kaczki z pikantnym sosem malinowym



Było domowo, teraz nieco bardziej "egzotycznie". ;)
Nie każdy bowiem lubi połączenie mięsa z owocami.
U mnie bywa z tym różnie, ale tak maliny, jak i na przykład ananas, to dodatki, którym nie umiem się oprzeć.
Mięso na zdjęciach jest dopieczone odpowiednio, nie było surowe.
Kolor sosu sprawił, że po zetknięciu z mięsem, dał mu barwę "krwistego". ;)


  • 1 podwójna pierś kaczki
  • sól, świeżo mielony czarny pieprz

sos:
  • ok. 80 gram malin
  • 3 łyżeczki sosu worcestershire
  • szczypta suszonego tymianku
  • 1 łyżeczka miodu
  • większa szczypta chilli


Pierś kaczki ze skórą dzielimy na pół i płuczemy pod bieżącą wodą, następnie osuszamy.
Skórę nacinamy delikatnie na całej długości, nie naruszając mięsa.
Obydwa kawałki oprószamy obficie świeżo mielonym pieprzem i solą.
Odstawiamy w temperaturze pokojowej na 2 godziny.
Po tym czasie na zimnej, suchej patelni układamy mięso skórą do dołu.
Zwiększając temperaturę delikatnie wytapiamy tłuszcz i podsmażamy mięso.
Z każdej strony powinno trwać to około 10 minut.
Tłuszcz zlewamy, mięso przekładamy do naczynia żaroodpornego i wstawiamy do piekarnika na jeszcze około 10 minut, w temperaturze ok. 200 stopni.
Przygotowujemy sos.
Maliny przekładamy do miski i dobrze miksujemy.
Dodajemy pozostałe składniki i mieszały łyżką do połączenia składników.
Można dodać odrobinę tłuszczu, który wytopił się z mięsa.
Sos odstawiamy na kilka minut lub dłużej do lodówki, by smaki połączyły się.
Mięso wyjmujemy z piekarnika.
Po około 3 minutach kaczkę kroimy w plasterki i polewam lekko podgrzanym sosem.
Podajemy na przykład z pure z ziemniaków i sałatką z rukoli. 



1 komentarz: