Dużo czosnku, chude mięso, iście polski dodatek...
Fantastyczny, choć nieco wymagający czasowo obiad, prezentuje się tak! :)
- 3 średnie golonki indycze
- 5 ząbków czosnku
- 1 łyżeczka czosnku niedźwiedziego
- 1 łyżeczka posiekanej natki pietruszki
- 8 średnich /6 dużych ogórków kiszonych
- folia aluminiowa
marynata:
- 1 łyżka słodkiej wędzonej papryki w proszku
- 1 łyżka suszonego czosnku niedźwiedziego
- 1 łyżka suszonego czosnku z natką pietruszki
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka pieprzu
- 1 łyżeczka świeżo startego imbiru
- 2 lub 3 łyżki oleju rzepakowego
Golonki płuczemy pod bieżącą wodą i osuszamy.
Skórę na mięsie delikatnie podważamy, uważając, by jej nie porwać.
Ząbki czosnku obieramy i przeciskamy przez praskę lub ścieramy na małej tarce.
Ugniatamy go z czosnkiem niedźwiedzim i natką pietruszki, a następnie wkładamy równomiernie pod skórę wszystkich golonek.
Z podanych składników robimy marynatę i obtaczamy w niej mięso z każdej strony.
Ogórki kiszone ścierami na tarce o dużych oczkach.
Połową ich ilości wyściełamy dno naczynia do zapiekania.
Na wierzch kładziemy przygotowane golonki i przykrywamy dokładnie resztą ogórków.
Tak przygotowane mięso odstawiamy na jakiś czas do lodówki.
Najlepiej będzie, gdy poleżą tam całą noc.
Mięso wyjmujemy z lodówki około godziny przed wstawieniem do pieczenia.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Wierzch naczynia z mięsem przykrywamy folią aluminiową.
Wstawiamy je do nagrzanego piekarnika i pieczemy około 40 minut.
Po tym czasie zdejmujemy folię i podlewamy golonki powstałym sosem.
Zapiekamy kolejnych 40 minut pod folią, co jakiś czas podlewając mięso.
Podajemy gorące, na sałacie lodowej z surówką z rzodkiewki oraz ziemniakami pure.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz