Co ciekawe okazuje się, że na Litwie podawane są one "solo", nie jak u nas w rosole.
Oryginalnie w bulionie są tylko gotowane, a na talerzu występują z dużą ilością masła.
Od dziś jestem ogromną fanką tej właśnie wersji, a dodatkowo posypuję je szczypiorkiem i pietruszką. :)
farsz:
- 400g mielonego mięsa wołowego
- 5 dużych łyżek stałego tłuszczu zwierzęcego (u mnie wytopionego z gęsiny)
- 4 łyżki majeranku
- 2 ząbki czosnku
- 1 płaska łyżka soli
- świeżo mielony czarny pieprz
ciasto:
- 4 szklanki mąki poznańskiej
- 1 szklanka ciepłej wody
- 1 łyżeczka soli
dodatkowo:
- 1 litr bulionu lub rosołu z kury
- do podania kilka łyżek masła
- szczypiorek
- posiekana natka pietruszki
Mąkę przesiewamy do miski, dolewamy wodę oraz wsypujemy sól.
Mieszamy wszystko łyżką, po czym zagniatamy dobrze rękoma.
Ugniatamy ciasto około 20 minut, by było gładkie i lśniące, a następnie odkładamy na blat, przykrywamy miską i pozostawiamy na pół godziny, by odpoczęło.
W tym czasie przygotowujemy farsz.
Mięso przekładamy do miski, dodajemy tłuszcz.
Wsypujemy przyprawy oraz przeciśnięty przez praskę czosnek roztarty z solą.
Wyrabiamy masę kilka minut łyżką i odstawiamy na kwadrans.
Ciasto dzielimy na dwie części.
Pierwszą odkładamy z powrotem pod miskę, a drugą rozwałkowujemy podsypując mąką na dość cienki placek.
Na nim, na całej rozciągłości, rzędem układamy nieduże kuleczki farszu.
Drugą część ciasta również rozwałkowujemy i przykrywamy nim pierwszy płat z farszem.
Przy pomocy małego kieliszka wykrawamy ostrożnie pierożki i palcami dociskamy do siebie warstwy ciasta.
Można formować kołduny na kształt uszek lub po prostu okrągłego pierożka (u mnie dwie wersje).
Gotowe odkładamy na wysypany mąką blat.
W garnku rosół doprowadzamy do wrzenia.
Wrzucamy do niego partiami po kilka kołdunów (by się nie rozpadły) i gotujemy 3-5 minut na najmniejszym ogniu.
Do małych miseczek lub na talerze dajemy dość dużą ilość masła.
Przy pomocy łyżki cedzakowej wyciągamy kołduny i układamy na talerze z masłem.
Również na wierzchu pierogów układamy po kawałeczku masła i posypujemy je szczypiorkiem oraz posiekaną natką pietruszki.
Po prostu coś przepysznego. <3
ależ to pysznie wygląda! :) chrobry
OdpowiedzUsuńna prawdę świetnie to wygląda :) muszę czegoś takiego w domu spróbować
OdpowiedzUsuńdwór
pięknie wyglądają i pewnie są pyszne :) autotop
OdpowiedzUsuń