Najlepsze w kaczce jest to, że wiele nie trzeba się przy niej napracować... wbrew pozorom. ;)
Wystarczy kilka sprytnych trików, a będzie soczysta i mięciutka.
- 1 duża pierś kaczki ze skórą
- 1 spora mandarynka
- 2 jabłka
- majeranek
- tymianek
- sól
- pieprz
- konfitura żurawinowa lub borówkowa do podania
Pierś opłukujemy pod bieżącą wodą i osuszamy papierowym ręcznikiem.
Skórę na mięsie nacinamy w kratkę, ostrożnie, by nie naruszyć właściwej części pod spodem.
Z każdej strony oprószamy pierś dość obficie majerankiem, tymiankiem, solą oraz pieprzem i przekładamy plastikowej miseczki.
Wyciskamy na mięso sok z mandarynki.
Obracamy je i to samo czynimy z drugą stroną.
Przygotowaną pierś odstawiamy do lodówki, najlepiej na całą noc, jeśli jednak czas nas goni, można go skrócić (z uszczerbkiem na smaku).
Jabłka obieramy ze skórki i kroimy w średniej grubości pół plastry.
Kaczkę przed pieczeniem wyjmujemy z lodówki, przynajmniej na kwadrans, by nabrała temperatury pokojowej.
Rozgrzewamy piekarnik do 170 stopni.
Rozgrzewamy patelnię i nie używając tłuszczu, na niewielkim ogniu, podsmażamy na niej kaczkę z każdej strony, aż lekko zbrązowieje i wytopi się tłuszcz.
Podsmażoną przekładamy do żaroodpornego naczynia.
Na tłuszczu, który wytopił się z mięsa podsmażamy dosłownie przez kilka chwil pokrojone jabłka.
Te następnie wrzucamy do kaczki w naczyniu i zamykamy je.
Mięso wstawiamy na środek piekarnika i pieczemy przez około pół godziny.
Pierś dzielimy na połowę.
Każdą z części nacinamy jak na zdjęciu (nie przecinamy do końca) i w te kieszonki wkładamy ostrożnie plastry jabłka.
Podajemy na podgrzanym talerzu z konfiturą żurawinową i dufinkami. :)
Mmm pycha!:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na zupę krem z poeczonych buraków!
www.paczekwkuchni.blogspot.com
Zapraszam!:)
Juz wiem co zrobie jutro na obiad :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPierś na zdjeciu jest wysuszona i pewnie twarda. Proponuje skrócić czas w piekarniku do 15 min to bedzie różowa w srodku i soczysta.
OdpowiedzUsuń