A propos maku i kutii - http://bialaglowka.blogspot.com/2013/12/swiateczne-ciekawostki-kulinarne-mak.html
- 1 szklanka niebieskiego maku
- 1 szklanka ziaren pszenicy lub pęczaku
- 1 szklanka wymieszanych w ulubionych proporcjach orzechów włoskich i laskowych
- 1 szklanka miodu pitnego (trójniaka)
- 4 łyżki miodu pszczelego
- 3/4 szklanki cukru pudru
- garstka rodzynek sułtanek
- garstka suszonych moreli
Dzień przed przygotowywaniem przysmaku, pszenicę oraz mak zalewamy wodą, a rodzynki miodem pitnym i pozostawiamy na noc do namoczenia.
Następnego dnia, pszenicę osączamy, wrzucamy do garnka i zalewamy świeżą wodą.
Gotujemy do miękkości, w trakcie gotowania zmieniając wodę kilkukrotnie.
Mak osączamy i dwukrotnie mielimy przez gęste sitko, za drugim razem na przemian z cukrem pudrem.
Ugotowaną pszenicę i mak łączymy ze sobą.
Dorzucamy namoczone rodzynki oraz posiekane orzechy i pokrojone w paseczki morele.
Dodajemy miód pszczeli i pitny, w którym moczyły się rodzynki i wszystko razem dobrze mieszamy.
Przekładamy całość do miski i dekorujemy według uznania.
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz