Znowu kremowo i pysznie.
Marchwianka nie jest moja ulubioną zupą, ale złamana lekką kwasowością pomarańczy była przepyszna.
Szybka i prosta.
- 800g marchwii
- 2 duże pomarańcze
- esencjonalny bulion warzywny
- pieprz, sól, kurkuma
- suszone liście selera naciowego do ozdoby
Marchew obieramy i kroimy na nieduże cząstki.
Wrzucamy ją do garnka i zalewamy bulionem tak, by była przykryta z 2 centymetrową nadwyżką.
Gotujemy do miękkości.
Gdy warzywa będą miękkie miksujemy zupę na gładką masę.
Doprawiamy solą, świeżo mielonym czarnym pieprzem i kurkumą (na czubku noża).
Pomarańcze chwilę wałkujemy po stole, lekko dociskając.
Następnie z obydwu dokładnie wyciskamy sok i dolewamy do zupy.
Dobrze mieszamy, by składniki się połączyły i gotowe. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz